Do zdarzenia doszło wczoraj (15 czerwca) w miejscowości Tylawa (pow. krośnieński). Strażnicy graniczni z Sanoka wracali do placówki po zakończonej służbie. W pewnym momencie na środku drogi zauważyli zmiażdżone auto osobowe, a na poboczu stojąca ciężarówkę. Okazało się, że chwilę wcześniej doszło do kraksy, w której mocno ucierpiał kierowca osobówki. Mężczyzna był zakleszczony. Liczyła się każda minuta.
Funkcjonariusze straży granicznej natychmiast podjęli akcję ratunkową. Jeden z nich – przeszkolony przez formację ratownik pierwszej pomocy, a prywatnie także ochotnik straży pożarnej kierował działaniami. Udzielił pomocy poszkodowanemu i wezwał służby ratunkowe. Drugi z mundurowych zabezpieczał miejsce zdarzenia.
Dzięki wspólnym wysiłkom funkcjonariuszy Straży Granicznej, Straży Pożarnej, Policji oraz Ratunkom Medycznym uratowano życie i zdrowie mężczyzny.