Zdarzanie miało miejsce w niedzielę (13 października) w okolicach Korczowej. Po ujawnieniu śladów nielegalnego przekraczania granicy z Ukrainy do Polski, strażnicy graniczni natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
Pierwszy trop podjął pies służbowy, kolejne ustalenia skierowały mundurowych wewnątrz kraju. Po kilku godzinach w trakcie kontroli legalności pobytu w jednym z hoteli na terenie Radymna (woj. Podkarpackie) ujawniono sprawców przestępstwa.
Byli to trzej obywatele Albanii w wieku od 20 do 35 lat. Posiadali przy sobie paszporty wydane przez władze tego kraju.
Mężczyźni od razu przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy. W trakcie sprawdzeń w europejskich bazach danych funkcjonariusze SG ustalili, że cudzoziemcy posiadają zakazy wjazdu na terytorium państw strefy Schengen. Wcześniej byli już deportowani za nielegalne pobyty oraz rozboje. Z Albanii do Lwowa na Ukrainie przedostali się drogą lotniczą. Następnie lokalnym aubusem dotarli w rejon granicy z Polską. Tam w miejscu niedozwolonym przekroczyli ją pieszo.
Cudzoziemcom wyznaczono kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywny.
Zatrzymani Albańczycy planowali dotrzeć do Niemiec i tam się osiedlić. Tymczasem wczoraj (14 października) zostali przekazani z powrotem na Ukrainę w ramach readmisji.
W bieżącym roku to pierwszy przypadek zatrzymania obywateli Albanii za nielegalne przekroczenie granicy na Podkarpaciu. Łącznie od początku 2019 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali 114 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekraczali granicę z Ukrainy i Słowacji do Polski w celach migracyjnych.