Straż Graniczna Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej Małoletni na gigancie. Zatrzymała go Straż Graniczna. - Aktualności

Nawigacja

Aktualności

Małoletni na gigancie. Zatrzymała go Straż Graniczna.

01.07.2019 P. Z.

Na przejściu granicznym w Medyce funkcjonariusze SG ujawnili 15-latka (mieszkańca woj. mazowieckiego), który samotnie chciał wybrać się na Ukrainę. W rzeczywistości uciekł z domu, a dzięki czujności strażników granicznych już po kilku godzinach został przekazany rodzicom.

  • przejście graniczne w Medyce - kontrola graniczna
    przejście graniczne w Medyce - kontrola graniczna

Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek (tj. 28 czerwca)  w godzinach wieczornych, podczas kontroli podróżnych pieszo przekraczających granicę z Polski na Ukrainę przez przejście graniczne w Medyce.

Strażnik graniczny zwrócił uwagę na 15-letniego obywatela Polski, który do kontroli zgłosił się sam - bez opieki rodziców. Małoletni miał przy sobie paszport, który uprawnia do przekroczenia granicy, jednak zawsze w takich sytuacjach Straż Graniczna dba przede wszystkim o dobro dziecka. Każdorazowo dokonuje bardzo szczegółowych sprawdzeń w celu wykluczenia zagrożenia dla zdrowia i życia małoletniego.

W trakcie rozmowy chłopiec wyjaśniał, że wybiera się do Lwowa na Ukrainę z zamiarem spotkania znajomych poznanych przez Internet. Ostatecznie przyznał, że uciekł z domu.

W tym samym czasie funkcjonariusze SG zatelefonowali do rodziców chłopca, którzy jak się okazało przebywali już na komisariacie Policji w Warszawie i zgłaszali zaginięcie swojego dziecka.   

Jeszcze tej samej nocy rodzice małoletniego zgłosili się na przejście graniczne w Medyce i odebrali syna.

Podobną sytuację zanotowano ostatnio 3 miesiące temu, również na przejściu granicznym w Medyce. Wtedy, dzięki czujności Straży Granicznej bardzo szybko z powrotem pod opiekę matki powróciła 14-letnia obywatelka Polski.   

Tego typu zdarzenia na granicy występują stosunkowo rzadko, jednak reakcja funkcjonariuszy SG jest zawsze równie zdecydowana i konsekwentna jak w opisywanym przypadku.

#zawszeczujni

do góry