Komendant Bieszczadzkiego Oddziału SG płk SG Robert Rogoz wziął udział w apelu z Okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obecny był również poczet sztandarowy Bieszczadzkiego Oddziału SG.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele pw. św. Wojciecha i Stanisława w Rzeszowie. Następnie uczestnicy przemaszerowali pod pomnik Żołnierzy Wyklętych.
Uroczysty apel rozpoczęło odegranie Hymnu Państwowego. Następnie odczytano listy okolicznościowe wystosowane do organizatorów i zebranych.
- Dramat Żołnierzy Wyklętych polegała na tym, że mimo końca wojny nie mogli wrócić do normalnego życia. (….)Przez dziesięciolecia Polski Ludowej pamięć o Żołnierzach Wyklętych wyparło morze kłamstw i niewiedzy wsparte cieniem zapomnienia. Dzisiaj w wolnym i demokratycznym kraju musimy pamiętać, że na karty historii wpływa się nie tylko wtedy kiedy jest się skutecznym ale przede wszystkim wtedy kiedy wolność, suwerenność i sprawiedliwość oraz prawda pozostają najwyższym nakazem. Musimy bowiem pamiętać , że budując przyszłość swoich rodzin, swojej Ojczyzny, budujemy ją na korzeniach przeszłości - usłyszeliśmy w przemówieniu Wojewody Podkarpackiego Ewy Leniart.
W dalszej części odczytano Apel Pamięci, a kompania honorowa strzeliła salwę honorową. Na koniec uroczystości delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem.
Główną część pomnika Żołnierzy Wyklętych, przy którym odbyła się uroczystość stanowi postać pułkownika Łukasza Cieplińskiego. Postaci pułkownika towarzyszy sześć popiersi członków IV Zarządu WiN: Adama Lazarwicza, Franciszka Błażeja, Józefa Batorego, Karola Chmiela, Mieczysława Kawalca i Józefa Rzepki oraz symbole Armii Krajowej, WiN i Polski Walczącej. To właśnie rocznica egzekucji (między innymi tych żołnierzy) przypadająca na dzień 1 marca, zgodnie z decyzją Prezydenta RP, stała się Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.