W niedzielę (27 lipca) do odprawy na wyjazd z Polski do Ukrainy w Korczowej zgłosiła się 45-letnia obywatelka Ukrainy. Podczas kontroli jej paszportu strażnicy graniczni nabrali podejrzeń co do autentyczności odbitek stempli kontroli granicznej litewskich i łotewskich służb. Miały one potwierdzać rzekome podróże lotnicze do Wilna i Tallina. Ostatecznie ustalono że odbitki, które miały legalizować przeterminowany pobyt były fałszywe.
Z kolei dzisiaj (28 lipca) na przejściu granicznym w Medyce ujawniono fałszywe ukraińskie prawo jazdy. Posłużył się nim 34-letni obywatel tego kraju wyjeżdżający z Polski. W dokumencie brakowało wielu zabezpieczeń. Mężczyzna kontynuował podróż w fotelu pasażera.
W obu przypadkach dokumenty zostały zatrzymane. Cudzoziemcy usłyszeli zarzut wykorzystania fałszywek, do czego się przyznali. Dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Od 2025 początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG wykryli już ponad 700 fałszywych dokumentów. W większości były to dokumenty komunikacyjne oraz fałszywe odbitki stempli kontroli granicznej.