Już ponad 260 fałszywych odbitek stempli kontroli granicznej z różnych państw UE ujawnili w 2024 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG. W ostatnich dniach z tej przyczyny mundurowi przerwali podróż dwóm obywatelkom Ukrainy.
Do odprawy na wyjazd z Polski w Medyce zgłosiła się cudzoziemka, która w paszporcie miała zamieszczone cztery fałszywe stemple. Miały one potwierdzać rzekome podróże przez przejścia graniczne w Dorohusku i Hrebennem. Kobieta usłyszała zarzut wykorzystania fałszywek do czego się przyznała. Dobrowolnie poddała się karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności na okres próby dwóch lat.
Z kolei na przejściu granicznym w Korczowej fałszywe odbitki stempli wykryte w paszporcie Ukrainki pochodziły z rzekomych wypraw do Hiszpanii, Austrii i Słowacji. Sześć stempli miało potwierdzać przekroczenia granicy w Vysne Nemecke, Wiedniu i Barcelonie. Podróżna przyznała się do próby oszustwa i została ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych.
W obu przypadkach po zakończonych czynnościach cudzoziemki zostały skierowane na Ukrainę. Sprawy znajdą swój finał w sądzie.
Cudzoziemcy decydują się na wykorzystanie fałszywych odbitek stempli, aby ukryć fakt przeterminowanego pobytu (czyli dłuższego niż pozwalają na to przepisy). Doświadczenie mundurowych i współpraca międzynarodowa służb pozwala jednak na szybkie wykrycie takich prób.