29 listopada do kontroli na przejściu granicznym w Korczowej zgłosił się 45-letni obywatel Rumunii. Cudzoziemiec przewoził na lawecie samochód marki Audi. To właśnie ten pojazd wzbudził wątpliwości mundurowych. Podczas kontroli dokumentów funkcjonariusze zauważyli nieprawidłowości w dowodzie rejestracyjnym. Jak się okazało, dokument wydany rzekomo przez władze Ukrainy został podrobiony. Dodatkowo podczas dalszej kontroli legalności pochodzenia pojazdu mundurowi ustalili, że jego maska pochodzi z audi utraconego na terenie Niemiec.
Element pojazdu oraz nieprawdziwy dokument zostały zatrzymane. Cudzoziemca przesłuchano w charakterze świadka, a w sprawie prowadzone są dalsze czynności.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili na podkarpackich przejściach granicznych ponad 490 fałszywych dokumentów, w tym blisko 50 dowodów rejestracyjnych.