17 lipca 30-letnia obywatelka Ukrainy posłużyła się paszportem z 8 nieprawdziwymi stemplami kontroli granicznej. Odbitki pochodziły rzekomo z litewskich i hiszpańskich portów lotniczych. Kobieta przyznała się do zarzutu posłużenia się fałszywym dokumentem, złożyła wyjaśnienia i została ukarana grzywną w wysokości 1000 złotych.
Do podobnego zdarzenia doszło zaledwie 4 dni wcześniej (13 lipca). Funkcjonariusz sprawdzający paszport obywatelki Ukrainy zakwestionował autentyczność dwóch odbitek stempli litewskiej kontroli granicznej. Nieprawdziwe stemple miały potwierdzać rzekomy wylot z Wilna, a następnie powrót do tego miasta. Kobieta przyznała się do wykorzystania fałszywek i dobrowolnie poddała się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.
W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG ujawnili już ponad 280 nieprawdziwych dokumentów. W potwierdzeniu fałszerstw pomógł specjalistyczny sprzęt do badania dokumentów oraz międzynarodowa współpraca służb.