Do zdarzenia doszło 7 grudnia w przejściu granicznym w Medyce, gdzie do kontroli zgłosił się 50-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna kierował dostawczakiem. Wewnątrz wypełnionej bagażami przestrzeni ładunkowej znajdowały się m.in. dwa rowery elektryczne marki Falter. Specjaliści ze Straży Granicznej zweryfikowali legalność ich pochodzenia. W wyniku konsultacji z niemieckimi służbami ustalono, że rowery niespełna 2 tygodnie temu zostały skradzione na terenie Niemiec. Zatrzymane jednoślady o szacunkowej wartości 20 tys. zł wrócą do właścicieli.
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymują różnego rodzaju pojazdy pochodzące z przestępstwa, w tym samochody osobowe, naczepy, cysterny, motocykle, przyczepy campingowe, maszyny budowlane, a także rowery, których w tym roku ujawniono już sześć.