Mężczyzna zgłosił się (26 czerwca) do odprawy granicznej na wjazd do Polski w Medyce. Do kontroli przedstawił austriacki dowód osobisty oraz prawo jazdy wydane również przez władze tego kraju. Funkcjonariusze SG nabrali podejrzeń co do autentyczności obu dokumentów. Z pomocą przyszedł specjalistyczny sprzęt. Od razu potwierdzono fałszerstwo, dokumenty były podrobione na wzór oryginałów.
W trakcie przesłuchania przez funkcjonariuszkę, cudzoziemiec uparcie twierdził, że jest obywatelem Austrii. Do fałszerstwa nie przyznał się nawet wówczas gdy funkcjonariuszka zaczęła rozpytywać go w niemieckim języku, a on nie potrafi powiedzieć ani słowa.
W bagażu cudzoziemca ujawniono oryginalny paszport turecki, potwierdzający jego rzeczywiste obywatelstwo. Straż Graniczna zatrzymała ujawnione dokumenty i odmówiła cudzoziemcowi wjazdu do Polski.
Zostało wszczęte postępowanie karne. Sąd zdecyduje o konsekwencjach prawnych czynu.
Od początku 201 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG ujawnili już prawie 2,2 tysiąca fałszywych dokumentów. Tylko w miniony weekend było ich dwadzieścia. Zdecydowana większość ujawnianych, nieprawdziwych dokumentów związana jest z zatrudnieniem cudzoziemców w Polsce.