Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG z wyspecjalizowanego zespołu przeciwdziałającego przestępczości samochodowej dotarli do informacji o oferowanej do sprzedaży na lokalnym rynku minikoparki marki Kubota (rok. prod. 2020). 49-letni ob. Polski oferował ją facebook-u. Uwagę mundurowych zwróciła m.in. zaniżona cena.
Wczoraj (10 grudnia) strażnicy graniczni wspólnie z podkarpackimi policjantami sprawdzili legalność pochodzenia maszyny zaparkowanej na posesji w podprzemyskim Ostrowie. Od razu zwrócili uwagę na ingerencję w numery identyfikacyjne. Szczegółowa analiza doprowadziła do ujawnienia prawdziwych danych, które z kolei widniały w europejskiej bazie poszukiwawczej SIS. Jak ustalono, maszyna jest w zainteresowaniu niemieckich służb w związku z kradzieżą zgłoszą w październiku br.
Mężczyzna rozpytany o okoliczności nabycia sprzętu tłumaczył, że ofertę sprzedaży wystawił w imieniu obywatela Ukrainy. Zapytany o dane cudzoziemca, zasłaniał się niepamięcią.
Zgodnie z właściwością dalsze czynności w sprawie koparki, której wartość oszacowano na 100 tys. złotych prowadzą przemyscy policjanci.