Doskonalenie procedur współdziałania funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z ratownikami bieszczadzkiej Grupy GOPR – to podstawowy cel przeprowadzonych w Bieszczadach wspólnych ćwiczeń. Szkolenie obserwował gość specjalny - Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl w towarzystwie Komendanta Bieszczadzkiego OSG płk. SG Roberta Rogoza i Naczelnika Bieszczadzkiej Grupy GOPR Krzysztofa Szczurka.
Trening służb odbył się w okolicach Wołosatego w Bieszczadach, w rejonie znaku granicznego nr 127.
Funkcjonariusze i ratownicy GOPR zaprezentowali ćwiczenie epizodyczne dotyczące koordynacji działań poszukiwawczo – ratunkowych w terenie górskim. W trakcie pokazu ćwiczyli m.in. udzielanie pomocy osobom w hipotermii i z ranami postrzałowymi. W akcji poszukiwawczej zaprezentowano także patrol konny, przewodników z psami tropiącymi, ewakuację poszkodowanych śmigłowcem SG i za pomocą innych ratowniczych środków transportu.
Po zakończeniu epizodów, miała miejsce prezentacja sprzętu Straży Granicznej i GOPR-u, który został m.in. zakupiony z subwencji Samorząd Województwa Podkarpackiego.
Podpisana w zeszłym roku przez Marszałka i Komendanta bieszczadzkiego oddziału SG umowa, gwarantowała przekazanie środków na zakup sprzętu i wyposażenia służącego ochronie podkarpackiego odcinka wschodniej granicy Unii Europejskiej. Za 230 tys. zł, jakie przekazał samorząd, zakupiono między innymi pięć motocykli Kawasaki, głębosz - czyli maszynę do oczyszczania pasa drogi granicznej, 2 quady oraz lawetę z wyciągarką.
Samorządowe wsparcie dla SG i GOPR, to wg marszałka Ortyla inwestycja w bezpieczeństwo:
- Samorząd Województwa Podkarpackiego musi dbać o bezpieczeństwo, musi dbać o rozwój gospodarczy - te dwie rzeczy się uzupełniają. Przypomnę, że wspierając SG, wspierając GOPR, dbamy o bezpieczeństwo turystów, którzy coraz liczniej trafiają w Bieszczady. Dlatego promujemy to bezpieczeństwo, stwarzamy warunki do tego aby turysta mógł się tu czuć bezpiecznie - powiedział Władysław Ortyl.
Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej płk Robert Rogoz, podziękował marszałkowi za pomoc, jaką SG otrzymuje od samorządu.
- Nasi funkcjonariusze, wspólnie z GOPR-owcami szkolą się jak ratować ludzkie życie, jak udzielać pierwszej pomocy, w jaki sposób razem współdziałać, żeby ta pomoc była jak najbardziej efektywna - powiedział komendant, zwracając także uwagę na pomoc jaką SG cyklicznie otrzymuje od podkarpackiego samorządu - Co roku otrzymujemy wsparcie od marszałka. W większości przeznaczamy te pieniądze na zakup sprzętu. W zeszłym roku zakupiliśmy quady i inne pojazdy, które wykorzystujemy wspólnie z GOPR - mówił komendant SG.
Ćwiczenia przeprowadzane są co roku. Dotychczas, największą wspólnie przeprowadzoną akcją w Bieszczadach, była pomoc młodzieży, która utknęła w śnieżycy pod Hnatowym Berdem.
zdj. T. Piorunik/ Gazeta Bieszczadzka