9 ton krajanki tytoniowej, 3,5 mln papierosów oraz maszyny do ich produkcji zabezpieczyli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wspólnie z CBŚP z Chełma. Wartość rynkowa papierosów i tytoniu to ponad 8 mln złotych. Zatrzymano 5 osób wszyscy to obywatele Polski.
Dzięki kilkumiesięcznej pracy, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG i CBŚP z Chełma zlikwidowali magazyn nielegalnych papierosów i tytoniu oraz zabezpieczyli nieczynną już linię produkcyjną, która była zlokalizowana w jednej z hal w Częstochowie.
W ubiegłym tygodniu, współdziałając również z CBŚP z Częstochowy i z celnikami z UC w Częstochowie, na jednej z posesji w Częstochowie zatrzymano 55-letniego Zbigniewa G. W jego dostawczym samochodzie marki Mercedes ujawniono 94 worki krajanki tytoniowej, czyli prawie 1,5 tony nielegalnego towaru.
Na tej samej posesji, funkcjonariusze zatrzymali kolejnych czterech mężczyzn w wieku od 31 do 51 lat, którzy w hali magazynowej próbowali pakować towar oraz maszyny. Jak się okazało, były tam również składowane papierosy – w sumie prawie 3,5 mln sztuk oraz opakowania do papierosów znanej marki i ponad 7 ton krajanki tytoniowej. Ponadto zabezpieczono również półprodukty do wyrobu papierosów i maszyny do ich produkcji, które już zapakowane czekały prawdopodobnie na transport. Część z nich została zabezpieczona w naczepie samochodu ciężarowego, zaparkowanego obok hali.
Straty Skarbu Państwa w tej sprawie szacowane są na 10 mln złotych. Jak ustalili funkcjonariusze nielegalne papierosy miały trafić zarówno na rynek polski jak i na rynki zachodnie.
Zatrzymani trafili do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu Do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Tutaj usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania wyrobów akcyzowych. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zastosował wobec wszystkich 3-miesięczny tymczasowy areszt.
Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Krajowej w Lublinie i ma charakter rozwojowy. Funkcjonariusze Straży Granicznej oraz Policji planują kolejne zatrzymania.