Pięć dni, w Bieszczadach, trwało szkolenie wysokościowe funkcjonariuszy Straży Granicznej, policyjnych antyterrorystów, strażaków, żandarmerii wojskowej i ratowników GOPR-u. Uczestnicy, korzystając ze śmigłowca PZL Kania, doskonalili swoje umiejętności z zakresu technik wysokościowych.
Od 7 do 11 września na terenie Ośrodka Szkolenia Górskiego w Trzciańcu i na Zalewie Solińskim odbyło się szkolenie, w którym wzięli udział funkcjonariusze SG z Bieszczadzkiego i Podlaskiego Oddziału, a także Karpackiego Ośrodka Wsparcia. W szkoleniu uczestniczyli również policjanci pododdziałów antyterrorystycznych z Rzeszowa, żołnierze Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej z Warszawy, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej z Rzeszowa, oraz ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Działania zorganizowano pod kątem wykorzystania śmigłowca Straży Granicznej PZL Kania i technik wysokościowych.
Przez 5 dni uczestnicy szkolenia w trakcie symulowanych akcji ćwiczyli techniki desantowe, ratowniczo-ewakuacyjne i wysokościowe. Działania te mogą być wykorzystane zarówno w pełnionej służbie granicznej, zwłaszcza w Bieszczadach, jak również podczas codziennej pracy policjantów, strażaków czy pracowników GOPR-u. Wspólne szkolenie pozwoliło na wymianę doświadczeń i na wypracowanie rozwiązań taktycznych dla sytuacji, które mogą mieć miejsce w przyszłości.