3 marca, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej współpracując z Urzędem Kontroli Skarbowej w Rzeszowie oraz Izbą Celną w Przemyślu zatrzymali 50 letniego mężczyznę, podejrzanego o nielegalne rozlewanie alkoholu. Do sprawy zabezpieczono 1758 litrów skażonego alkoholu, narzędzia do rozlewania i odczynniki chemiczne służące do jego oczyszczania.
Na trop osób zajmujących się procederem funkcjonariusze Straży Granicznej wpadli około rok temu i już wówczas podjęto działania mające na celu ustalenie mechanizmu wprowadzania skażonego spirytusu do obrotu spożywczego.
3 marca, funkcjonariusze z placówki SG w Huwnikach wspólne z funkcjonariuszami UKS oraz Służby Celnej w Przemyślu, zatrzymali do kontroli drogowej pojazd w którym kierowca przewoził pięć butelek plastikowych (25 l) płynu o zapachu alkoholu. W związku z uzasadnionym podejrzeniem, że płyn ten jest alkoholem pochodzącym z oczyszczonego spirytusu technicznego, funkcjonariusze udali się do podprzemyskiej miejscowości w celu jej przeszukania.
W wyniku przeszukania posesji ujawniono około 750 litrów gotowego do dystrybucji oczyszczonego produktu, 1000 litrów skażonego spirytusu technicznego oraz aparaturę i środki chemiczne służące do oczyszczania alkoholu. Szacunkowa wartość zabezpieczonej kontrabandy to ponad 120 tys. złotych.
Aktualnie, do sprawy zatrzymano 50-latka, bezrobotnego mieszkańca powiatu przemyskiego. Postępowanie przygotowawcze prowadzą funkcjonariusze BiOSG pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.
Za rozlewanie napojów spirytusowych grozi kara grzywny, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do 2 lat.