Wczoraj (30 września) do kontroli na wyjazd z Polski w Korczowej zgłosiła się 22-letnia obywatelka Ukrainy. Cudzoziemka podróżowała samochodem marki Hyundai Kona na norweskich numerach rejestracyjnych. W trakcie kontroli legalności pochodzenia auta strażnicy graniczni ustalili, że zostało ono skradzione na terytorium Norwegii. Pojazd o szacunkowej wartości 80 tys. zł. zatrzymano, a kobietę przesłuchano w charakterze świadka.
Do podobnego zdarzenia doszło 28 września na sąsiednim przejściu granicznym w Medyce. Strażnicy graniczni zatrzymali busa marki Mercedes Sprinter. Autem podróżował 42-letni Ukrainiec. Jak się okazało, mercedes o wartości 50 tys. złotych został utracony niespełna tydzień wcześniej na terytorium Polski. Auto wraz z kierowcą przekazano Policji.
Z kolei 25 września w Medyce udaremniono próbę wywozu z Polski mercedesa (model Sprinter), którym podróżował do Ukrainy 49-letni obywatel tego kraju. Podczas szczegółowej kontroli busa mundurowi z SG ustalili, że numery identyfikacyjne noszą ślady przerobienia. Dalsza analiza potwierdziła, że rzeczywiste dane auta widnieją w bazie poszukiwawczej jako utraconego na terytorium Niemiec. Auto o szacunkowej wartości 85 tys. złotych zostało tam utracone w 2019 roku. Strażnicy graniczni prowadzą dalsze czynności w sprawie.